W niedzielę, 30 grudnia 2012 r. mieszkańców Żabina odwiedziła
grupa niecodziennych indywiduów. Był wśród nich turoń, był król Herod, była
śmierć. Z nieba spłynął aksamitnowłosy anioł, a diabeł pojawił się nie wiadomo
skąd. Zaś wszystkim przewodził pasterz z gwiazdą. Postaci te śpiewały kolędy i
przedstawiały, dobrze chyba wszystkim znaną, scenę upadku Heroda.
Przedstawienie to miało swą premierę dzień wcześniej, na spotkaniu kolędowym w sobotni wieczór. Bo
właśnie wtedy mieszkańcy Żabina i sąsiedzi z okolicznych wiosek zebrali się
razem w swojej bibliotece na wspólne śpiewanie kolęd. Okazało się, że siła
tradycji jest tak duża, iż nawet po wielu latach „kolędowego milczenia”, każdy
potrafił zaśpiewać przynajmniej dwie zwrotki, a mając pod ręką śpiewnik, nawet
wszystkie. Co więcej, spotkanie to sprawiło obecnym tyle radości, że
zdecydowali się spotkać się znów, tym razem z okazji zapustów. Nie bez
znaczenia pozostaje fakt, że przybyli goście przyjechali z „gościńcem”, który
swoim słodkim smakiem poprawił wszystkim humory i za który bardzo serdecznie
dziękujemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz